Polski siatkarz zaskoczył przed meczem z Turcją. "Jeśli ja jestem najstarszy..."

Reprezentacja Polski siatkarzy rywalizację w tegorocznej edycji Ligi Narodów rozpoczęła od wygranej 3:1 nad Holandią. W drugim spotkaniu podopieczni trenera Nikoli Grbicia stoczyli zaciętą rywalizację z Japonią. Znów wygrali 3:1, a ostatni set trwał 44 minuty i zakończył się wynikiem 39:37.

ZOBACZ TAKŻE: "Powrót stulecia" w siatkówce stał się faktem! Jest oficjalny komunikat

Mimo długiego czasu spędzonego na parkiecie, Biało-Czerwoni nie tracą formy i nie obawiają się kolejnego - być może długiego - starcia. Głos w sprawie obecnej formy naszych siatkarzy zabrał najstarszy z nich, 30-letni Artur Szalpuk.

- Każdy ma swoją liczbę meczów i treningów w nogach. Niektórzy grają trzy mecze z rzędu, inni odpoczywają, ale jesteśmy młodzi, damy radę. Jestem najstarszy w tej drużynie, ale dalej jestem młody. Jeżeli ja jestem najstarszy, to znaczy, że ta drużyna jest bardzo młoda - powiedział Szalpuk w rozmowie z Tomaszem Swędrowskim.

Kolejnym rywalem siatkarzy Grbicia będzie Turcja, która w pierwszym meczu w Xi'an przegrała z Serbią 1:3. To drugi sezon tej reprezentacji w rozgrywkach Ligi Narodów. W zeszłorocznym debiucie tureccy siatkarze zagrali w jednym ze spotkań fazy grupowej w Fukuoce z Polską; mecz zakończył się zwycięstwem Polaków 3:0. Turcy zakończyli tamtą edycję VNL na 16. miejscu, zamykając tabelę; odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo.

- Przestrzegałbym przed tym, żeby ich zlekceważyć. Wyniki w Lidze Narodów pokazują, że jednego dnia możesz wygrać mecz, a w drugim przegrać z drużyną, która wcześniej nie wygrała żadnego - dodał przyjmujący reprezentacji Polski.